Dopóki zaburzenia związane z używaniem substancji i uzależnienia będą się utrzymywać jako krajowa epidemia zdrowia, dopóty będą istnieć aktywiści i decydenci polityczni, którzy będą próbowali je wyeliminować.

Jak potwierdzą eksperci ds. uzależnień i pracownicy służby zdrowia, nie jest to małe zadanie. Przełamanie uzależnień od narkotyków i alkoholu u osób na nie cierpiących, choć możliwe przy odpowiednich środkach, wymaga ogromnego czasu i wytrwałości.

Ale co by było, gdyby można było cofnąć się w czasie i powstrzymać cały cykl? Byłaby to z pewnością dużo prostsza, mniej bolesna droga do wyzdrowienia dla chorego, myśl jest taka, gdyby nigdy nie cierpiał w ogóle - gdyby łańcuch uzależnień nie mógł się połączyć.

Walka z narkotykami, Jedna szkoła na raz

Kampanie prewencyjne skierowane do młodzieży są kolejnym najlepszym rozwiązaniem w kontinuum czasoprzestrzennym. Te społeczne komunikaty marketingowe, często przekazywane przez policjantów bezpośrednio w klasie ucznia, mają na celu nauczanie młodzieży szkół podstawowych o zagrożeniach związanych z używaniem narkotyków i uzależnieniami.

I owszem, wśród tych inicjatyw antynarkotykowych można zaliczyć kampanię edukacyjną na rzecz oporu nadużywania narkotyków (lub "DARE"). Dla byłych dzieci z lat 80. i 90. nie trzeba wyjaśniać. Dla wszystkich innych, DARE była prototypową młodzieżową kampanią prewencyjną. Lokalni stróże prawa odwiedzali lokalne szkoły z markowymi materiałami do nauki, głosząc uczniom niebezpieczeństwa związane z nadużywaniem substancji psychoaktywnych, aby nigdy nie używali narkotyków.

Jedyny problem? Program nie zadziałał.

Dziś, gdy wśród młodych ludzi rosną zaburzenia związane z używaniem i nadużywaniem substancji psychoaktywnych - zwłaszcza leków na receptę - nowe młodzieżowe kampanie prewencyjne, takie jak program zapobiegania przedawkowaniu narkotyków i edukacji (lub NOPE) oraz rozbita nadzieja na odzyskanie przez DARE'a ekscytacji i ducha po różnych błędach.

"Edukacja o odporności na nadużywanie narkotyków"

Na górze: Lew Daren

Uzależnienie od narkotyków i alkoholu wśród nastolatków i młodych dorosłych trąbiło o narodowych problemach zdrowotnych, zanim DARE stał się zjawiskiem kulturowym w połowie lat 80. DARE właśnie dał do walki o życie młodych ludzi hollywoodzki połysk (szef policji Los Angeles rozpoczął program w 1983 roku) i disney-esque (czytaj: bez spodni) maskotkę kreskówkową. Dzieci otrzymywały ilustrowane instrukcje opisujące jak "powiedzieć nie" narkotykom, koszulki z wytłoczonym logo DARE'a i piosenki. Oh, piosenki.

Program zyskał na popularności zarówno wśród rodziców, jak i dzieci przez całą dekadę, stając się pozornie doskonałym towarzyszem kampanii "Just Say No" byłej Pierwszej Damy i babci narodowej Nancy Reagan.

Ale hymny DARE'a wielkości lwa serca i robaka usznego nie mógł obalić twarde statystyki, że nastoletni DARE "absolwenci" nie wypadł lepiej przed presją rówieśników, aby spróbować narkotyków niż ich niewtajemniczonych sąsiadów. Niektóre badania wskazują, że DARE był nawet kontrproduktywny - że program faktycznie pogorszył sprawę. Krótko mówiąc, podejście DARE do zmiany zachowań, mimo że było dobrze osadzone i wspierane na szczeblu federalnym, nie miało naukowej nogi do stania.

Następna generacja

Dziesiątki lat później, może NOPE lub Shatterproof mogą uczyć się na błędach DARE'a i inspirować do zmian.

Zamiast polegać na modelu abstynencji DARE pionierem - "po prostu powiedz nie" i nie pytaj, dlaczego NOPE skupia się na trzewnym wpływie przedawkowania narkotyków na życie użytkownika i jego rodziny. NOPE przesunął również grupę docelową na wycięcie lub dwa powyżej DARE'a, skupiając się na gimnazjalistach i licealistach (a w niektórych przypadkach na studentach i uczniach uniwersytetu) zamiast na dzieciach ze szkoły podstawowej.

Według National Institute on Drug Abuse, leki przeciwbólowe dostępne bez recepty są drugim po alkoholu i marihuanie najczęściej nadużywanym narkotykiem przez amerykańskich nastolatków.

W szkołach biorących udział w projekcie odbywają się spotkania, na których prezentowany jest program NOPE: prezentacja multimedialna przedstawiająca przyjaciół i rodziców opłakujących odejście swoich bliskich z powodu nadużywania narkotyków. Funkcjonariusze organów ścigania, podobnie jak DARE, odwiedzają klasy gimnazjów i liceów, a także college'ów i uniwersytetów, aby uczyć uczniów o konsekwencjach narkomanii. Według healthline.com, w jednej z takich prezentacji uczniowie są proszeni o zaliczenie urny tak, pełny jeden dookoła klasy, miejmy nadzieję, że przynosząc do domu fizyczne opłaty za przedawkowanie narkotyków bierze.

W międzyczasie, Shatterproof stał się czymś w rodzaju fundraising powerhouse dla badań nad zapobieganiem uzależnieniom od czasu jego założenia w 2013 roku.

Shatterproof, dysponując elegancką, wyrafinowaną platformą internetową, która ma przekazywać swoje przesłanie, stara się "zmienić rozmowę na temat uzależnienia od narkotyków" i "powstrzymać piętno" w odniesieniu do uzależnienia od narkotyków i alkoholu, najwyraźniej poprzez kierowanie funduszy do instytucji zajmujących się badaniami nad uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Shatterproof poświęcił już sporo czasu i energii (czytaj: pieniędzy) na lobbowanie w Capitol Hill na rzecz zwiększenia federalnych środków na edukację młodych ludzi w zakresie przełamywania uzależnienia od narkotyków.

Były dyrektor wykonawczy i założyciel Shatterproof, Gary Mendell, z pewnością robi swoje, zarabiając dla organizacji kilka poważnych bonas fidas z Executive Branch, kiedy przemawiał na konferencji Clinton Foundation's Health Matters w 2013 roku.

"Uczyć się od starszych"

Ani NOPE, ani Shatterproof nie są skazane na porażkę tylko dlatego, że DARE upadł kilkadziesiąt lat temu. Jeśli cokolwiek, te programy powinny podziękować DARE za tak spektakularne niepowodzenie, że każdy, kto poświęci choć odrobinę uwagi, nie może przegapić swojego wielkiego głupstwa: umieszczenia lampy błyskowej i funduszy nad naukowym wyborem. To nie jest tak, że lwy z kreskówek i głębokie kieszenie są receptą na katastrofę - DARE nadal cieszył się przecież kulturalną chwilą. Tylko, że niektóre wstępne badania prawdopodobnie przeszłyby długą drogę.